Ta resztka moich dni... – Jarosław Iwaszkiewicz

Ta resztka moich dni niech będzie tęsknotą
Do tego, co się spełnić ma dla moich wnuków,
I niechaj prawdzie świadczy z największą prostotą
Mój wiersz napięty jak cięciwa łuku.

Niech strzały moich słów strzelone wysoko
Spadając piersi ziemi na przestrzał przeszyją,
Aby poczuła ziemia, że serce i oko
Moje - dla niej i przez nią tylko żyją.

Niech słowa mej miłości wielkiej dla człowieka
Ułożą się kamieniem na dnie możnych prądów
I niech płynie nad nimi rwących czasów rzeka
Dążąca do leżących w jasnym słońcu lądów.

I niech na supraportach nowych domów kute,
Zaplątane w kamienne paprocie i flądry,
Słowa me świadczą, pleśnią lat zasnute,
Że poeta przeczuwa więcej, niż wie mądry.